Kino nie amerykańskie, nieznane, nie nowe

Juhaso

Jak traktujecie filmy bez wielkich nazwisk, bez wielkiej reklamy, bez tzw gwiazd itd. W ciągu ostatniego roku nie mogłem już patrzeć na te wszystkie hity(kmioty raczej). Polecam poszukiwania Wink

. Wpisujcie wasze znaleźiska. Ja na początek polecam ''dzienniki motocyklowe''. Historia podróży jaką odbył młody Che Guevara ze swoim przyjacielem przez całą Amerykę płd. i tego jak wielki wpływ miała na jego pogląd na świat i człowieka(początek rewolucji?). Piękne zdjęcia i znów film w którym momentami nie jesteśmy pewni czy przypadkiem w gatunku nie jest wpisane dokument.

Hipiska

dzienniki motocyklowe w najbliższym czasie zamierzam oglądnąć podobno fajne

Środa · Wysłany: Nie 7:10, 11 Mar 2007 Temat postu:

Ja oglądając, bądź decydując sie na jakiś film prawie nigdy nie patrze na obsade. Zerkam tylko czy gra w nim J. Lopez, jak tak to film odstawiam, jak nie- to oglądam.
Tak w ogóle to nie lubie tych wszystkich nowych hitów. Jak mam okazje to oglądam jakiś stary film.

Kazeriusz

Ja też nie patrzę na obsadę, ale przyznam że sugeruję się ocenami na filmwebie zanim obejrzę... Sad